poniedziałek, 3 lutego 2014

Przepis na domowe kostki rosołowe

W zimowy dzień, w porze obiadowej, nie ma nic lepszego, niż domowy rosół. U Nas oczywiście...ze zdrowym akcentem.  Jakim tym razem?

Krótkie dni, niskie temperatury i wszechogarniające lenistwo. To wszystko wymusza na Nas wyszukiwania szybkich, prostych i niezwykle przydatnych w codziennym życiu rozwiązań!
Żeby nie poświęcić ponad godziny, na gotowanie od podstaw bulionu lub co gorsza, nie pędzić po zaspach do supermarketu, z nadzieją szybkiego zakupienia kostek rosołowych:)
Proponujemy zrobić je samodzielnie, na zapas. A dokładniej raz, z myślą 20-krotnego wykorzystania!
Bo suma sumarum, zarówno w jednej jak i drugiej opcji, dobry kawałek życia macie z głowy. Czy to w kuchni, czy stojąc w kolejce do kasy!

Pomysł genialny, wykonanie banalnie proste! A, że kradzione nie tuczy, to pomysł znów „podkradziony” z najnowszego KUKBUK-a. ;)


Kostki rosołowe (przepis na 20 sztuk):

  • 150 g obranych marchewek
  • 150 g obranych pietruszek
  • 80 g selera
  • 2 łodygi selera naciowego
  • ½ średniej cebuli
  • 10-centymetrowy kawałek pora
  • 1 doniczka lubczyku
  • 100 g soli
  • 1 płaska łyżeczka startego pieprzu zielonego
Wykonanie:
  • Wszystkie składniki (z wyjątkiem soli i pieprzu)  dwukrotnie przepuszczamy przez maszynkę do mięsa.
  • Gotową masę przekładamy do rondelka i dodajemy przyprawy.
  • Wszystko podsmażamy (bez tłuszczu) na małym ogniu, ciągle mieszając ok. 15-20minut.
  • Po zdjęciu z ognia studzimy, przekładamy do słoiczka, zakręcamy i przechowujemy w lodówce.
  • Przed użyciem, pozostaje już tylko sformułować kosteczki ;)

Co najważniejsze, przepis składa się w 100% z naturalnych składników. Natomiast kostki ze sklepów, nie dość, że do przeczytania składu na etykiecie, potrzeba lupy. To może dla Naszego serducha, lepiej nawet nie próbować, ani czytać, ani tym bardziej jeść!

Główny składnik to UWAGA! Nie warzywa a sól, później już tylko gorzej. Glutaminian sodu, inozynian disodowy, guanylan disodowy i skrobia. 

Gdzie są te warzywa?- Znalazłam! Marchew i…. kurkuma, ekstrakt drożdżowy oraz cukier.
Może jednak warto zrobić je samemu?

Marzena

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz