poniedziałek, 24 lutego 2014

Faworki w wersji Light !

Dla Nas nie ma rzeczy niemożliwych! ;)
Tym razem proponujemy ODCHUDZONE FAWORKI, które są nie tylko pomniejszone o ilość kcal, ale także zawierają sporo mniej tłuszczu! Dodatkowo są bogate w błonnik, co spowoduje, że:
  •  Będziemy po nich bardziej syci;
  •  Po ich zjedzeniu, poziom cukru  nie skoczy, aż tak gwałtownie
  •  Nasze jelita będą znaczniej lepiej pracowały.
Jeśli Wy również nie macie ochoty piątkowego poranka zacząć od wyrzutów sumienia i z bólem brzucha. Proponujemy przetestować poniższy przepis w najbliższy czwartek i nie tylko :)


Przepis (ok. 60 sztuk małych faworków):
  • 200g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1 łyżka słodzika Stevia (może być, również ksylitol, miód nawet brązowy cukier)
  • szczypta soli
  • otarta (na małych oczkach) skórka z 1/2 cytryny
  • 2 żółtka jaja kurzego
  • 100g naturalnego jogurtu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
  1. Do miski wbijamy żółtka, dodajemy słodzik, sól, skórkę z cytryny oraz jogurt naturalny. Miksujemy na puszystą masę. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, po czym wyrabiamy ręcznie.
  2. Prawidłowo wyrobione ciast powinno łatwo odchodzić od dłoni oraz mieć kształt kuli. Jeżeli będzie się kleiło, można delikatnie podsypać mąką. Gotową kule uderzamy mocno o stół przez ok. 5 minut. Co spowoduje, że będzie mniej klejące, zwarte i elastyczne.
  3. Tak przygotowane ciasto odkładamy na 10 minut, po czym wałkujemy na grubość 2-3mm i kroimy na paseczki (wielkość zależy od preferencji, np. 1,5cm długości i 10cm szerokości). 
  4. Następnie nacinamy w środku i przekładamy jeden koniec przez dziurkę.
  5. Gotowe faworki rozkładamy na papierze do pieczenia i umieszczamy na blaszce.
  6. Pieczemy w temp. 180st. przez ok. 10-15minut.
  7. Gotowe faworki posypujemy cukrem pudrem, lub polewamy lukrem. Oczywiście można, również zjeść je bez powyższych dodatków, ale to wersja dla osób bardzo zmotywowanych;)
Gotowe! 

Dla przypomnienia... 

Jeden tradycyjny faworek (17g) , to ok. 87 kcal. Nasza wersja (1faworek-6g), to ok. 14kcal!!!
Nawet 3 sztuki (18g) Naszych faworków, to jedyne 42kcal, czyli ponad połowa mniej ;)
Do wersji z ½  łyżeczki cukru pudru(3g -ok. 10kcal), która powinna wystarczyć dla osłody. Nasz bilans w dalszym ciągle jest ujemny, dając razem 52kcal/3sztuki!!!  

Nie pozostaje nic innego, jak tylko zajadać! Smacznego;)

Marzena

sobota, 22 lutego 2014

Najpopularniejsze suplementy okołotreningowe

            Cześć! Jak Wasza forma? Mam nadzieje, ze sobota za bardzo Was nie rozleniwiła i znaleźliście czas na trening albo macie go jeszcze w dzisiejszych planach?:)  Dzisiaj chciałabym poruszyć temat najpopularniejszych suplementów okołotreningowych. Wiele razy spotkałam się z pytaniem jakie brać odżywki przed i po treningu, które korzystnie wpływają na nasz organizm, a które są przereklamowane.
            Jeżeli przeprowadzilibyśmy na siłowni ankietę dotyczącą tego jakie suplementy znajdują się w szatni, w torbach osób ćwiczących to otrzymalibyśmy najprawdopodobniej następujące odpowiedzi: kreatyna, odżywka białkowa, BCAA (aminokwasy rozgałęzione) oraz carbo (odżywka węglowodanowa). Jeżeli chodzi o pierwsze dwa suplementy to pisałam już o nich jakiś czas temu, więc nie będę się tu ponownie rozpisywała na ten temat, a linki do tych artykułów znajdują się tutaj:
http://dietetyczny-drogowskaz.blogspot.com/2013/12/kreatyna-bezpieczny-i-skuteczny-doping.html
http://dietetyczny-drogowskaz.blogspot.com/2013/11/odzywki-biakowe-czyli-wspomaganie-i.html

            Natomiast teraz skupmy się na BCAA, czyli aminokwasach rozgałęzionych. Są to najważniejsze aminokwasy dla sportowców. W skład BCAA wchodzą 3 aminokwasy - leucyna, izoleucyna i walina. Jak działają aminokwasy BCAA? Dobre BCAA przed treningiem chroni mięśnie, a BCAA po treningu wspomaga szybką odbudowę uszkodzonych włókien mięśniowych. Odżywki BCAA to niezbędne suplementy regeneracyjne dla sportowców, w szczególności polecane osobom trenującym kulturystykę i fitness. Oto najważniejsze funkcje:
-działają anabolicznie i antykatabolicznie,
-zapewniają dodatkową energię do ćwiczeń,
-chronią mięśnie przed katabolizmem i rozpadem,
-pomagają uzyskać masywną sylwetkę,
-zmniejszają możliwość przemęczenia mięśni,
-zwiększają wydolność treningową,
-szybsza regeneracja mięśni,
-skutecznie wspomagają trening,
-hamują objawy zmęczenia.



            Teraz kilka słów na temat odżywek węglowodanowych. Podstawowym zadaniem odżywki węglowodanowej jest zaopatrzenie ustroju w składniki energetyczne przed, w trakcie oraz po zakończeniu wysiłku. W tym ostatnim przypadku spożycie suplementu powinno spowodować kompensację (wyrównanie strat) lub nadkompensację tych składników po zakończeniu zawodów lub treningu.
Podstawowy składnik odżywek energetycznych stanowią węglowodany o zróżnicowanej strukturze. Założeniem działania preparatu jest utrzymanie optymalnego „uenergetycznienia” ustroju przez jak najdłuższy okres trwania wysiłku. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu węglowodanów o łańcuchach różnej długości, a przez to o zróżnicowanym tempie wchłaniania i oddziaływania energetycznego. Z tego względu nowoczesne odżywki węglowodanowe nie powodują już tzw. huśtawki hipoglikemicznej i oporności tkankowej. Poza tym wzbogaca się je w kompleks mikroskładników pokarmowych (witaminy, mikroelementy i inne) zaangażowanych w przemiany energetyczne. Coraz częściej w składzie typowych odżywek energetycznych pojawiają się substancje psychoenergizujące, do których należy kofeina, tauryna czy glutamina, a także, np. kreatyna. Odżywki energetyczne znajdują zastosowanie we wspomaganiu treningu w każdym sporcie, aczkolwiek w różnym stopniu i w różnych schematach. W dyscyplinach wytrzymałościowo-siłowych i wytrzymałościowych odżywki te mają za zadanie uzupełnić energię w trakcie zawodów lub ciężkiego treningu, w tym do tzw. „żywienia na trasie”,
a więc w trakcie trwania rywalizacji sportowej. W sportach szybkościowo-siłowych
i siłowych wykorzystywane są głównie zdolności potęgowania nadkompensacji glikogenu, niezbędnego do przyrostu szybkości, siły i masy mięśniowej. Wyróżniamy odżywki zawierające węglowodany proste oraz takie które zawierają węglowodany proste i złożone.

            Moim zdaniem są to te suplementy, które naprawdę warto wziąć pod uwagę jeżeli planujemy zakup jakiś środków wspomagających. Mają one korzystne działanie na nasz układ mięśniowy i przyjmowanie ich w ustalonych ilościach pomoże nam osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Nie zapominajmy jednak, że jest to tylko dodatek, a naszą bazę powinna stanowić zdrowa i zbilansowana dieta!


Justyna

wtorek, 18 lutego 2014

Jajko zapiekane z warzywami

Jak obiecałam, tak się stało ;)  Oto przepis na proste i rewelacyjne śniadanie!

W mojej wersji było jeszcze pieczywo do przegryzienia.  I rzecz jasna kawa z mlekiem ;) Bo co to za śniadanie bez porannej kawki ? Ale równie dobrze, możecie podać je z kaszą lub jako samodzielną potrawe.

Oczywiście przepis można modyfikować. Coś dodać  a co innego odjąć. Koniec końców najważniejsze, żeby było w nim jajko! ;)

Dla podobnych, jak ja miłośników mięsa i ryb. Podpowiadam, że doskonale sprawdza się w wersji z filetem z indyka wcześniej upieczonym lub podsmażony na oleju. Wypróbowane na własnej skórze (i nie tylko). 

Sami zobaczcie, jakie to proste… Jajko zapiekane z warzywami:
(Przepis na 1 porcję)
  • 1 średniej wielkości jajko
  • 1/4 średniej cebulki
  • Łyżka papryki posiekanej w kostkę
  • Kawałek startej na tarce (grube oczka) marchewki
  • 1 ząbek czosnku
  • Kawałek (posiekanej w słupki) cukinii
  • Ok. 3 różyczki brokułu
  • Kilka prażonych pestek dyni 
  • Olej rzepakowy (1 łyżka)
  • Świeża bazylia – oczywiście idealna do dekoracji ;)
  • Koperek, zioła prowansalskie, szczypiorek, pieprz oraz sól- do smaku
Przygotowanie- najprostsze z możliwych!

Brokuł gotujemy w dużej ilości osolonej wody( do miękkości). Wszystkie inne składniki drobno siekamy i wrzucamy na patelnie z rozgrzanym olejem .
Kiedy się zarumienią przekładamy je do naczynia żaroodpornego (sama wcześniej posmarowałam wnętrze oliwą, żeby nie przywarło- tak na wszelki wypadek) i posypujemy ziołami, pieprzem (najlepiej świeżo mielonym) i solą.
Na końcu wbijamy jajko i wkładamy do rozgrzanego do 180°C piekarnika, na ok. 15 minut.

Gotowe!
Jedyne, co pozostaje, to posypać świeżym szczypiorkiem, prażonymi pestkami dyni  i udekorować bazylią.
Naprawdę, jest to doskonała alternatywa dla popularnej jajecznicy!

Bon Appétit !


Justyna

sobota, 15 lutego 2014

Skurcze mięśni

Łapią w najmniej oczekiwanym momencie i  bardzo często przerywają nam trening. O czym mowa? Skurcze. Dzisiaj opisze Wam skąd się biorą, jak sobie z nimi radzić i jak im zapobiegać, aby nie przeszkadzały nam w trakcie treningu.
U zdrowej osoby skurcze mogą pojawić się w różnych sytuacjach: podczas rozciągania, w trakcie wykonywania ćwiczeń, bądź w nocy podczas snu. Jakie są ich przyczyny? Otóż już Wam wyjaśniam. Skurcze mięśniowe są wynikiem:
 - zbyt dużego przemęczenia mięśni,
- zbyt krótkiej rozgrzewki prze treningiem,
- niedoboru elektrolitów(magnez, potas, sód oraz wapń),
- zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej,
- odwodnienia organizmu.




            Co więc zrobić aby je zredukować? Przede wszystkim odpowiednia dieta, regeneracja oraz odpowiednia rozgrzewka i rozciąganie przed każdym treningiem. Jeżeli chodzi o odżywianie to powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na składniki mineralne, ponieważ regularne skurcze mogą oznaczać niedobór potasu. Pierwiastek ten jest jednym z najważniejszych makroelementów, pośród wszystkich, które występują w ludzkim ciele. Odpowiada on  między innymi za prawidłową pracę mięśni oraz w połączeniu z sodem reguluje gospodarkę wodną organizmu. Tak więc powinniśmy pamiętać, by jeść dużo warzyw i owoców, szczególnie w nieprzetworzonej postaci, gdyż są one bogatym źródłem potasu. Po treningu zalecam, by zawsze mieć pod ręka banana oraz butelkę wody mineralnej. Banan jest owocem o bardzo wysokiej zawartości potasu, dostarczającym energii i przy okazji smaczną przekąską.
            Nie powinniśmy zapominać również o rozgrzewce i rozciąganiu. Przygotowują one nasz organizm do wysiłku, poprawiają jego wydolność oraz krążenie, przez co nasze mięśnie są lepiej dotlenione i zarazem rozciągnięte. Zmniejszamy ryzyko skurczu oraz kontuzji.                                                          
     Jak sobie radzić gdy skurcz już nas dopadnie?  Należy rozciągnąć napięty i obolały mięsień. Rozciąganie powinno być statyczne i łagodne, a część ciała dotknięta skurczem powinna być rozluźniona. Innym sposobem jest masowanie mięśnia, który uległ skurczowi. Masowanie powinno być wykonywane ruchem kolistym, gdyż wtedy pomoże nam zredukować ból oraz zmniejszyć napięcie mięśnia.
Tak więc pamiętajcie, odpowiednie odżywianie oraz rozgrzewka przed treningiem pomogą Wam skutecznie zabezpieczyć się przed niechcianymi skurczami i bez przeszkód będziecie czerpali radość z treningu, osiągając najwyższy poziom endorfin ;)



Justyna

poniedziałek, 10 lutego 2014

Halibut w pistacjach z komosą ryżową i warzywami !


Szybkie, zdrowe i doskonałe połączenie, dla wszystkich, którzy chcą na obiad zaserwować coś pysznego!
Tak naprawdę przygotowanie dzisiejszej propozycji, nie wymaga więcej czasu (jeśli nawet nie mniej), niż tradycyjny kotlet schabowy z ziemniakami i surówką. A prezentuje się i smakuje o niebo lepiej! 

Sama  nie wiem o czym napisać. O właściwościach zdrowotnych tłustych ryb morskich, brokułów.... czy może o bogactwie, jakie kryją w sobie smakowite pistacje! 

Nie!Tym razem mała wzmianka o produkcie, o którym na pewno wielu z Was nie słyszało        a jeszcze mniej miało okazję spróbować. Tak więc, po dzisiejszym obiedzie ZDECYDOWANIE polecam KOMOSĘ RYŻOWĄ! :) 

Zanim kilka słów na temat wartości odżywczych dzisiejszego dania. Szybciutko przepis;)
Na "Halibuta w panierce z pistacji, podanego na komosie ryżowej z warzywami" .

Brzmi skomplikowanie? Uwierzcie, że wcale takie nie jest.

Na 1 porcję, będą Nam potrzebne:

  • 150g halibuta bez skóry
  • 50g pistacji
  • 50g komosy ryżowej
  • Kilka (ok. 3-4) różyczek blanszowanego  brokułu
  • ½ cebulki
  • Szczypiorek (łyżeczka)
  • ¼ papryki
  • Marchewka (ok. 4-5 plasterków)
  • Garść mrożonej fasolki szparagowej
  • Ząbek czosnku
  • Łyżka oleju rzepakowego
  • Pieprz, sól i zioła prowansalskie (do smaku)

Przygotowanie:

Na początku, usuwamy ości z ryby i posypujemy ją lekko solą oraz pieprzem, po czym odstawiamy. Teraz obieramy pistacje (ja użyłam solonych i prażonych) i siekamy na bardzo drobno.

Komosę ryżową przepłukujemy i gotujemy w lekko osolonej wodzie (stosunek kaszy do wody, to 1:1 ½ ) ok. 25minut (pod przykryciem). 

W tym czasie siekamy na drobną kosteczkę cebulkę, paprykę, szczypiorek, czosnek i marchewkę. Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy i podsmażamy warzywa.

Brokuł gotujemy w dużej ilości osolonej wody, bez przykrycia ok. 2-3 minuty. Z fasolką szparagowa postępujemy podobnie, jednak gotujemy ok. 10minut. 

Następnie warzywa przekładamy do kaszy, mieszamy i oczywiście doprawiamy solą, pieprzem i ziołami, do smaku.

Rybę obtaczamy w pistacjach i wykładamy na pergamin. Pieczemy ok. 10minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.

Teraz wystarczy przełożyć kaszę na talerz a na wierzchu ułożyć rybę w panierce
z pistacji.

Smacznego! ;)

QUINOA, czyli  Komosa ryżowa!

Co to takiego i właściwie.... z czym to się je! ;)

Jest to roślina, uprawiana od 5 tysięcy lat w Ameryce Południowej. Przez wieki stanowiła podstawę diety Azjatów oraz Inków. 

Co więcej, nie zawiera glutenu. Dlatego z powodzeniem może być spożywana przez osoby chore na celiakie. Warto wspomnieć, że jest bogata w aminokwasy egzogenne, czyli te, których Nasz organizm nie wytwarza. Ryż peruwiański zawiera więcej wapnia, niż mleko! Dodatkowo, jest on łatwiej przyswajalny. Jest więc, wspaniałym daniem dla osób z nietolerancja laktozy, które nie mogą pić mleka.

Jest bogatym źródłem magnezu, żelaza, wapnia, miedzi i fosforu, witaminy E, z grupy B oraz zawiera więcej cynku, niż inne ziarna!

Z tych właśnie względów, powinna na stałe zagościć szczególnie w menu Wegetarian i Wegan.

Zawiera tzw. Saponiny, które działają przeciwgrzybicznie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie i przeciwalergicznie.

Dla ciekawych, rodzaje są trzy: biała (której użyłam), oraz czerwona- podobno najbardziej odżywcza i czarna, którą widzicie poniżej ;)



Dodać możemy ją do WSZYSTKIEGO! 

Zaczynając od warzyw, mięsa oraz ryb, czyli wytrawnie. Kończąc na sałatkach owocowych i propozycjach śniadaniowych w połączeniu z kaszą jaglaną, jogurtem i orzechami.

A na koniec, trochę liczb!

Wartość odżywcza quinoa białej(w 100g produktu)  - 334,0 kcal

  • Białko - 14,8g
  • Tłuszcze- 5,0g
  • Węglowodany - 58g

Już rozumiem, że  nie bez powodu nazywana, jest Super Ziarnem! ;)


Justyna

sobota, 8 lutego 2014

Regeneracja po treningu

Witajcie!:) Jesteście już po czy jeszcze przed treningiem? Dla tych którzy dali już swojemu organizmowi wycisk mamy coś na poprawę samopoczucia. W dzisiejszym artykule podpowiem Wam jak szybko i skutecznie zregenerować się po wyczerpujących ćwiczeniach:)



            Trening polega na wykonywaniu  powtarzających się i wzrastających obciążeń, dzięki którym organizm poprawia swoje możliwości poprzez adaptację. Proces ten zachodzi tylko podczas wypoczynku, który jest jednym z najważniejszych czynników, decydującym o formie i osiągach sportowca. Oto kilka sposobów na regeneracje potreningową:
1.  Sen: jest najważniejszym czynnikiem warunkującym dobre samopoczucie i odpoczynek. Dorosły człowiek powinien spać około 8 godzin na dobę.
2.     Kąpiel: polecam 2 metody, pierwsza z nich to kąpiel w gorącej wodzie przez około 25 minut, druga to prysznic: „zimno-ciepło” - polega on na zmienianiu temperatury wody, czyli parę sekund stoimy pod zimną wodą, a po chwili przekręcamy na gorącą i tak na zmianę, kilka cykli. Jest to metoda mniej przyjemna ale skuteczniejsza, uwierzcie mi:)
3. Stretching: Bardzo ważnym elementem jest rozciąganie po treningu. Właściwe ćwiczenia stretchingowe pozwalają uelastycznić ścięgna oraz poprawić w pewnym stopniu wydolność mięśni. Wykonywane regularnie przynoszą bardzo widoczne efekty.
4.      Dieta: jeżeli w ciągu 60 minut od momentu zakończenia treningu dostarczymy naszemu organizmowi wszystkich potrzebnych składników wówczas, cały proces regeneracji będzie przebiegał na prawidłowym poziomie
5.     Sauna: Wysoka temperatura panująca w saunie powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i co za tym idzie przyśpieszone krążenie krwi. Dzięki temu mięśnie są  lepiej odżywione i wzrasta tempo ich regeneracji. Dlatego regularne korzystanie z sauny znacznie redukuje potreningowy ból mięśni.
6.     Kriokomora: jest to zabieg polegający na przebywaniu w bardzo niskiej temperaturze (od -110 do -140°C) Krioterapia pobudza metabolizm wszystkich tkanek w organizmie, co ma korzystny wpływ na  regenerację mięśni oraz kości. Niska temperatura ma działanie przeciwbólowe i dodatkowo usprawnia proces tworzenia nowych naczyń włosowatych, co ma wpływ na lepsze odżywienie  organizmu.
7.     Masaż: wykonany w odpowiedni sposób, przez wykwalifikowanego specjalistę poprawia ukrwienie mięśni, zmniejsza ich ból po treningu oraz pomaga się rozluźnić.

       Sami widzicie, że sposobów na regenerację jest bardzo wiele i tylko od Was zależy na co się zdecydujecie. Jedne są mniej, a inne bardziej wyszukane. Warto przetestować każdy z nich, by zobaczyć jak Wasze ciało zareaguje na poszczególne zabiegi i wybrać najskuteczniejszy :)

Justyna

poniedziałek, 3 lutego 2014

Przepis na domowe kostki rosołowe

W zimowy dzień, w porze obiadowej, nie ma nic lepszego, niż domowy rosół. U Nas oczywiście...ze zdrowym akcentem.  Jakim tym razem?

Krótkie dni, niskie temperatury i wszechogarniające lenistwo. To wszystko wymusza na Nas wyszukiwania szybkich, prostych i niezwykle przydatnych w codziennym życiu rozwiązań!
Żeby nie poświęcić ponad godziny, na gotowanie od podstaw bulionu lub co gorsza, nie pędzić po zaspach do supermarketu, z nadzieją szybkiego zakupienia kostek rosołowych:)
Proponujemy zrobić je samodzielnie, na zapas. A dokładniej raz, z myślą 20-krotnego wykorzystania!
Bo suma sumarum, zarówno w jednej jak i drugiej opcji, dobry kawałek życia macie z głowy. Czy to w kuchni, czy stojąc w kolejce do kasy!

Pomysł genialny, wykonanie banalnie proste! A, że kradzione nie tuczy, to pomysł znów „podkradziony” z najnowszego KUKBUK-a. ;)


Kostki rosołowe (przepis na 20 sztuk):

  • 150 g obranych marchewek
  • 150 g obranych pietruszek
  • 80 g selera
  • 2 łodygi selera naciowego
  • ½ średniej cebuli
  • 10-centymetrowy kawałek pora
  • 1 doniczka lubczyku
  • 100 g soli
  • 1 płaska łyżeczka startego pieprzu zielonego
Wykonanie:
  • Wszystkie składniki (z wyjątkiem soli i pieprzu)  dwukrotnie przepuszczamy przez maszynkę do mięsa.
  • Gotową masę przekładamy do rondelka i dodajemy przyprawy.
  • Wszystko podsmażamy (bez tłuszczu) na małym ogniu, ciągle mieszając ok. 15-20minut.
  • Po zdjęciu z ognia studzimy, przekładamy do słoiczka, zakręcamy i przechowujemy w lodówce.
  • Przed użyciem, pozostaje już tylko sformułować kosteczki ;)

Co najważniejsze, przepis składa się w 100% z naturalnych składników. Natomiast kostki ze sklepów, nie dość, że do przeczytania składu na etykiecie, potrzeba lupy. To może dla Naszego serducha, lepiej nawet nie próbować, ani czytać, ani tym bardziej jeść!

Główny składnik to UWAGA! Nie warzywa a sól, później już tylko gorzej. Glutaminian sodu, inozynian disodowy, guanylan disodowy i skrobia. 

Gdzie są te warzywa?- Znalazłam! Marchew i…. kurkuma, ekstrakt drożdżowy oraz cukier.
Może jednak warto zrobić je samemu?

Marzena

sobota, 1 lutego 2014

Trening aerobowy przed siłowym czy na odwrót?

Osoby łączące ćwiczenia aerobowe i siłowe często sobie zadają pytanie-które najpierw? Aeroby przed ćwiczeniami siłowymi czy może siłowe przed aerobami?

Chcąc spalić tkankę tłuszczową zdecydowanie wybieramy opcję: najpierw ćwiczenia siłowe, a następnie aerobowe.

Badania naukowe przeprowadzone na grupie ćwiczących pokazują ze ze aeroby wykonane przed treningiem siłowym znacznie zmniejszają zasoby glikogenu a także aktywują na inny rodzaj pracy mięśniowej. Natomiast sesja aerobowa wykonana po treningu siłowym nasila mikrourazy mięśniowe, hamuje anabolizm oraz zwiększa katabolizm. Jednym słowem tkanka mięśniowa ulega rozpadowi. Jednak mimo tych wszystkich faktów trening aerobowy po treningu siłowym to skuteczna opcja pozbycia się tkanki tłuszczowej, ponieważ trening siłowy zmniejsza zasoby glikogenu mięśniowego i poprzez aeroby przyspieszeniu ulega proces redukcji tkanki tłuszczowej. Dodatkowo nasila się krążenie krwi oraz odprowadzenie substratów i co za tym idzie- szybsza regeneracja. Kolejną plusem jest poprawa ogólnej wydolności.



Jeżeli zależy Wam na zrzucaniu tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym zachowaniu masy mięśniowej, to aeroby po treningu siłowym są najlepszym rozwiązaniem. Należy jednak pamiętać, że należy zabezpieczy organizm przed każda sesją aerobowa, porcją aminokwasów rozgałęzionych BCAA, gdyż pomogą one uchronić mięśnie przez „spaleniem”.


Justyna