Część
ludzi trenujących bagatelizuje ostatnią fazę treningu- zapominając o niej lub
już z braku sił, niechęci omija ją. O czym mowa? O ROZCIĄGANIU!!!
Większość
ludzi, która jednak to robi- wykonuje to źle.
Ale
zaraz, zaraz… ktoś pomyśli-można ŹLE się rozciągać? Oczywiście! Nie prawidłowa
technika rozciągania się może nawet przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
W czasie
wykonywania tradycyjnych ćwiczeń rozciągających, w których mięśnie są
rozciągane na granicy bólu, dochodzi do tak zwanego odruchu na rozciąganie.
Jest to po prostu obrona naszych mięsni przed rozerwaniem. Rozciągany
mięsień, na drodze odruchu bezwarunkowego (czyli taki,który nie zależy od
naszej woli), kurczy się, by zapobiec uszkodzeniu. Skurcz rozciąganego
w ten sposób mięśnia zanika dopiero po około 30 sekundach ciągłego
rozciągania. W efekcie, tylko dłuższe niż 30
sekund rozciąganie przynosi pozytywne efekty – faktycznie rozciąga
mięsień. Stosowanie tradycyjnej formy rozciągania paradoksalnie zamiast
rozciągać mięśnie kurczy je.
Co
należy zrobić, aby tego uniknąć?
Rozwiązaniem
jest metoda fizjoterapeutyczna, tzw. poizometryczna relaksacja mięśni.
Poizometryczna
relaksacja mięśni posiada omija odruch na rozciąganie tym przypadku nie
operujemy na maksymalnie wyprostowanych stawach, dzięki czemu ograniczamy
do minimum ryzyko ich uszkodzenia. Metoda ta się przede wszystkim opiera
się na występującym w mięśniach zjawisku zwanym antagonistycznym
hamowaniem. Wykorzystanie w poizometrycznej relaksacji mięśni powyższego
zjawiska umożliwia rozciągnięcie nie tylko mięśnia, który chcemy rozciągnąć,
ale również jego antagonistę, a więc mięśnia, który działa przeciwnie.
CZYLI:
Poizometryczna
relaksacja mięśni składa się z 3 faz:
1) Tutaj rozciągamy mięśnie do ledwo wyczuwalnego bólu. Gdy tylko poczujemy ból trzeba zatrzymać ruch
2)W tym momencie należy napiąć rozciągane mięśnie i spróbować wykonać ruch przeciw oporowi. Skurcz mięśni należy utrzymać przez około 10 sekund, ale należy pamiętać żeby nie zmniejszać ani nie zwiększać nacisku.
3)W tej fazie rozpoczynamy od rozluźnienia mięsni, które wytwarzały nacisk na opór. Następnie rozluźniamy pozostałe mięsnie nie zmieniając przy tym położenia części ciała.
Kończąc 3 fazę należy powtórzyć kolejny cykl. Dla każdej grupy mięśniowej powinno się wykonać 2-5 cykli.
Justyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz